Ukraina stawia na państwowy protekcjonizm. Jak informuje tamtejszy portal Ekonomiczna Prawda, od poniedziałku ceny na niektóre produkty spożywcze będą z góry regulowane.
Ceny regulowane będą obowiązywały m.in. na mleko, cukier, chleb i kaszę gryczaną. Rozporządzenie rządu szczegółowo określa charakter zmian. Przepisy zobowiązują wyłącznie handel detaliczny. Przedsiębiorcy są zobligowani do urzędowego zgłaszania podwyższenia cen o ponad 5 proc.
Sprawdź również: Wejdą ceny maksymalne? Minister zlecił kontrolę
Ukraina stanęła przed dylematem podwyższenia cen 10 produktów spożywczych, środków dezynfekujących i ochrony osobistej oraz niektórych leków już 22 kwietnia. Wtedy też rząd podjął oficjalną decyzję o wprowadzeniu nowych przepisów.
Restrykcjami oprócz mleka, cukru, chleba i kaszy gryczanej objęto również chleb żytnio-pszenny oraz niegazowaną wodę mineralną. Jeśli chodzi o leki, Ukraina zapłaci więcej za paracetamol. Rząd w przepisach ujął także rękawiczki i okulary ochronne oraz maseczki medyczne.
Sprawdź również: Ukraińska ziemia na (prawie) wolnym rynku
Ihor Petraszko, minister rozwoju gospodarczego, handlu i rolnictwa argumentuje decyzję rządu, powołując się na wizję utrzymania harmonijnej gospodarki. Jego zdaniem wprowadzenie regulacji utrzyma cenową stabilizację podstawowych dóbr i towarów.
Warto wspomnieć, że po objęciu urzędu prezydenta Wołodymyr Zełenski zapowiadał oparcie swojej polityki i polityki rządu na wartościach libertariańskich.
Ukraina będzie pod restrykcjami do końca okresu zagrożenia epidemiologicznego.
Źródło: Bankier.pl
3 komentarze
Dodaj odpowiedź