Redakcja VETOMEDIA
fot. Gerd Altmann/ Pixabay
IBM, amerykański koncern z sektora IT zaprzestaje rozwoju technologii rozpoznawania twarzy. Powodem jest m.in. niechęć do profilowania na podstawie pochodzenia etnicznego.
Jak informuje agencja Reuters, koncern IBM nie zgadza się na dalsze prace nad technologią rozpoznawania twarzy. Oprócz względów rasowych spółka obawia się, że ich projekt zostanie wykorzystany przez policję w celu masowego nadzorowania elektronicznego.
Sprawdź również: Cyberpunk 2077 przekłada gameplay z powodu wydarzeń w USA
Co więcej, władze koncernu głośno sprzeciwiają się nadużyciom ze strony policji. W tej sprawie oficjalne pismo wystosował szef spółki, Arvind Krishna. Apeluje on do rządzących, aby wprowadzili nowe przepisy federalne regulujące nadużycia ze strony służb.
IBM wyraża stanowczy sprzeciw i nie będzie akceptować używania żadnej technologii rozpoznawania twarzy oferowanej przez innych dostawców
– napisał prezes IBM w liście do Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Ponadto, autor listu podkreślił, że ich technologia mogłaby wspierać transparentność działań i pomagać służbom w ochronie społeczności. Jednak nie może służyć do promocji niesprawiedliwości oraz dyskryminacji rasowej. Co ciekawe, zdaniem szefa IBM projekty firmy były wykorzystywane przez służby do ustalania tzw. profilu rasowego.
Warto dodać, że według agencji Reuters, IBM podjął decyzję jeszcze przed śmiercią George’a Floyda i protestach. Jak zaznaczają struktury firmy, zdarzenie z Minneapolis tylko pogłębiło ich obawy.
Ostatecznie, firma nie będzie dystrybuowała technologii do rozpoznawania twarzy, ale nie zaprzestanie wsparcia dotychczasowych klientów. Ponadto, firma co prawda zawiesi prace nad technologiami rozpoznawania twarzy, jednak pozostanie przy oprogramowaniu do analizy obrazu – w tym identyfikacji obiektów.
Sprawdź również: Yelp ułatwi wyszukiwanie firm prowadzonych przez czarnoskórych właścicieli
Źródło: Rzeczpospolita
