Niskie stopy procentowe
Według Juliana Hawarda zarządzającego aktywami w GAM Investments, stopy procentowe mogą pozostać na rekordowo niskim poziomie „na zawsze”, pomimo ostatniego pośpiechu w normalizacji polityki wielu światowych banków centralnych. W zeszłym tygodniu powiedział w CNBC, że uważa, iż mówienie o niskich stopach w długim terminie jest „całkowicie spójne historycznie”.
Howard jest głównym dyrektorem inwestycyjnym ds. rozwiązań multi-asset w GAM, który posiada 103 miliardy franków szwajcarskich (112 miliardów dolarów) w aktywach pod zarządzaniem.
Swoją opinię opiera na badaniach historyka gospodarki Paula Schmelzinga, który był naukowcem w Banku Anglii, kiedy publikował swoje prace w 2020 roku.
Badania te dotyczyły stóp procentowych na całym świecie od XIV wieku i wykazały tendencję spadkową, przy czym Schmelzing przewidywał, że „realne stopy procentowe mogą wkrótce wejść na trwale ujemne terytorium”.
Howard twierdzi, że niskie stopy, które obserwujemy w ostatnim czasie, są zatem „w rzeczywistości powrotem do bardzo, bardzo długoterminowego trendu spadku stóp procentowych”.
Niskie stopy procentowe, a bańki spekulacyjne
Amerykański kongresmen Jim Himes, powiedział we wtorek, że niskie stopy procentowe i „wolne pieniądze” niosą ze sobą ryzyko tworzenia licznych baniek spekulacyjnych. Jest to sytuacja, w której ceny aktywów gwałtownie rosną, ale skok niekoniecznie odzwierciedla ich realną wartość.
Himes dodał, że niskie stopy procentowe doprowadziły również do „niezwykle dziwnych zachowań finansowych”, takich jak „wyrzucanie pieniędzy w meme stocks„, czyli aktywa, które odnotowały gwałtowny wzrost cen akcji tylko dzięki swojej popularności w social media.
Zobacz również: Kryptowaluta nazwana imieniem Elona Muska rośnie ponad 4000% w październiku
FED rozpoczął normalizację polityki po pandemii koronawirusa. W listopadzie przekazał, że zakupy obligacji zaczną się zmniejszać „jeszcze w tym miesiącu” i przyznał, że wzrost cen był szybszy i trwalszy niż przewidywali bankierzy centralni. FED opowiedział się również za niepodnoszeniem stóp procentowych z poziomu bliskiego zeru.
Również w Polsce bank centralny podjął różne działania w celu unormowania polityki. Zasadniczą różnicą jest jednak fakt, że NBP podniosło stopy procentowe już dwukrotnie, w tym stopę referencyjną, w sumie z 0,1 proc., aż do 1,25 proc. Działanie ma na celu przeciwdziałaniu inflacji w średnim okresie czasu.