Niedawno w Toruniu zorganizowano obchody 29 rocznicy urodzin Radia Maryja. Podczas uroczystości zauważono brak stosowania się do podstawowych wymagań sanitarnych, m. in. zachowywania odległości. Z powodu epidemii koronawirusa, cała Polska objęta jest obostrzeniami i musi liczyć się z restrykcjami.
Nie wszyscy jednak chcą stosować się do podstawowych zaleceń. Organizatorzy tłumaczyli, że uczestnicy imprezy mieli założone maseczki, a liczba uczestników była dostosowana do zasady 1 osoby na 15 metrów kwadratowych. Ponadto, zapewniali, że nie zabrakło środków do dezynfekcji rąk.
Przebieg uroczystości, zważywszy na samą ilość uczestników, na pierwszy rzut oka budzi już poważne wątpliwości. A zachowywana odległość w ławkach nie przypominała bezpiecznego dystansu. Sprawę do prokuratury, dotyczącą łamania epidemicznych obostrzeń zgłosiła posłanka Lewicy – Joanna Scheuring-Wielgus.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny otrzymał zaświadczenie o przestrzeganiu epidemicznych obostrzeń, będące odpowiedzią na wyrażone wątpliwości:
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Toruniu otrzymał odpowiedzi na prośby o wyjaśnienia dotyczących obchodów urodzin Radia Maryja w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. Wynika z nich, że nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń podczas uroczystości, a organizator zapewnił odpowiednie warunki dla wszystkich uczestników – powiedział Łukasz Betański, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy
Nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń podczas uroczystości, a organizator zapewnił odpowiednie warunki dla wszystkich uczestników – poinformował rzecznik
Równi i równiejsi odc. 2137
Po raz kolejny jesteśmy świadkami nierówności obywateli wobec prawa w państwie polskim. Przedsiębiorcy wielu branż muszą zamykać swoje biznesy, nie mogąc prowadzić swych działalności nawet w minimalnej liczbie osób. Nie można organizować wesel ani hucznych imprez. A duchowni swobodnie organizują uroczystość na minimum kilkadziesiąt osób bez lęku, że poniosą karę.
Ponownie potwierdzają się słowa internautów, że Polska jest państwem z tektury. Rząd łamie prawo i nie ponosi żadnej odpowiedzialności karnej, a osobom współpracującym z nim zapewnia się przywileje, o jakich pomarzyć mogą poszkodowani przez wprowadzone obostrzenia. Trudno zaprzeczać, że w Polsce demokracja jest niestety papierowa.
“Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze od innych”
Tylko chyba tak można to podsumować.
Ale czy starczy im do 1-szego?