w

135 tys. osób na żywo obejrzy wyścig w USA

Organizatorzy wyścigu Indianapolis 500, który odbędzie się 30 maja, zamierzają wpuścić na tor 135 tysięcy kibiców. To stanowi 40 procent pojemności obiektu. Od początku pandemii COVID-19 żadne wydarzenie sportowe nie miało tak licznej publiczności.

W większości Europy zawody sportowe wciąż odbywają się bez udziału kibiców, ale na innych kontynentach trybuny powoli się wypełniają. W marcu mecz krykieta w Melbourne obejrzało 51 723 widzów, z kolei na spotkanie futbolu amerykańskiego w stanie Alabama wpuszczono 47 218 fanów.

  • Kibice mają być wpuszczani na obiekt każdego dnia, w którym pojawią się na nich auta – tj. od 15 maja. Nie będą dostępne bilety z kategorii ogólnego dostępu (bez przydzielonego miejsca), zamknięte też będą niektóre trybuny, nie będą odbywać się żadne koncerty ani inne imprezy towarzyszące.
  • W planach jest także sprawdzanie temperatury ciała każdej wpuszczanej osoby, ma obowiązywać nakaz zasłaniania twarzy i nosa. Kibice będą mieli za to możliwość otrzymania szczepionki. Na terenie IMS do tej pory zaszczepiono już ok. stu tysięcy osób.
  • Jeśli zostanie zrealizowany plan Indianapolis Motor Speedway (IMS), gospodarza wyścigu, padnie zdecydowany rekord ostatnich kilkunastu miesięcy – od momentu, gdy rozpoczęły się ograniczenia związane z koronawirusem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W maju będzie dobrze. Będzie spadała liczba zakażeń, liczba chorych w szpitalu, będzie spadała liczba zgonów - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" główny doradca premiera do spraw COVID-19 profesor Andrzej Horban. W TVN24 przewidywał, że to właśnie maj może być okresem otwarcia większości gospodarki.

Kiedy otwarcie hoteli i restauracji? Prof. Horban podał termin

Osoby, które prowadzą działalności gospodarcze w obszarze hotelarstwa mają już dość. Wielomiesięczne lockdowny, przeciągające się "dwa tygodnie" - tego już za wiele, mówią przedsiębiorcy.

Hotelarze protestują. Masowe otwarcia na majówkę