w

Polaków czeka wzrost podatków. Powód? Fatalna kondycja budżetu państwa

Screenshot 5 1
Adam Jankowski/ Polska Press

Nie ma mowy o modelu czeskim (artykuł o czeskim Helicopter Money), czyli ulżeniu podatnikom w czasie kryzysu. W Polsce natomiast, minister finansów, funduszy i polityki regionalnej stwierdził, że nie może wykluczyć zwiększenia obciążeń fiskalnych w przyszłym roku. Powodem jest fatalna kondycja budżetu państwa.

Wbrew temu, co zapowiadał na początku października minister finansów Tadeusz Kościński, że od nowego roku żaden podatek nie wzrośnie, a pojawi się tylko jeden nowy, od 1 stycznia wejdzie pięć nowych podatków, a cztery wzrosną.

Z przeglądu prawa podatkowego ekspertów Pracodawców RP, wynika, że od 1 stycznia wchodzą nowe daniny: podatek handlowy, podatek cukrowy, podatek od alkoholu w małych butelkach, zostaną opodatkowane spółki komandytowe, zostanie pobrana opłata przekształceniowa OFE.

Łukasz Czucharski, ekspert ds. prawa podatkowego Pracodawców RP:

  • Nasza lista nowych opłat i podatków pokazuje, że w nadchodzącym roku przedsiębiorcy będą musieli zmierzyć się ze zwiększeniem obciążeń fiskalnych.
  • Nie mówi się jednak, jaka będzie cena tych zmian. Przede wszystkim to mniej pieniędzy na rozwój przedsiębiorstw oraz wyższe ceny za towary i usługi dla konsumentów.
  • W naszej ocenie czas kryzysu to nie jest odpowiedni moment na zwiększanie obciążeń. Przeciwnie, potrzebne są działania proinwestycyjne, które pozwolą zminimalizować negatywne skutki recesji.
  • Rosną podatki od nieruchomości, od deszczu, ulga abolicyjna zostanie ograniczona – co podwyższy wymiar podatku dochodowego – i zostaną utrzymane podwyższone stawki VAT, chociaż zgodnie z dotychczasowymi przepisami uległyby automatycznemu obniżeniu.

Przyjęcie strategii ratowania budżetu poprzez wprowadzanie dodatkowych obciążeń fiskalnych przyniesie w dłuższej perspektywie negatywne skutki gospodarcze i stłamsi przedsiębiorców, których przetrwanie i rozwój jest przecież receptą na przetrwanie kryzysu i wyjście z niego z możliwie najmniejszym uszczerbkiem.

Zdecydowanie postulujemy o niepodnoszenie istniejących podatków oraz niewprowadzanie nowych, bez względu na to, czy zostaną nazwane podatkiem, opłatą czy daniną – podsumowuje ekspert Pracodawców RP.

6 komentarzy

Dodaj odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Screenshot 4 3

Helicopter money po czesku, czyli obniżanie podatków – tak Rząd pomaga obywatelom

patkowski

Skutki zamknięcia gospodarki: wpływy z VAT spadły o 1,6 mld. „Czym więcej się zadłużymy, tym mniej będziemy biedni”