w

NIK ma dowody, które obciążają Morawieckiego. Premier stanie przed Trybunałem Stanu?

fot: flickr.com

Premier stanie przed trybunałem stanu?

W najbliższych dniach ma zostać opublikowany raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący tzw. wyborów kopertowych z 10 maja 2020 r. Próba ich organizacji kosztowała budżet państwa 73 mln zł.

  • Dziennikarz Onetu Andrzej Gajcy dotarł do dokumentów pokontrolnych, które stawiają w trudnym położeniu prawnym premiera Mateusza Morawieckiego i kierującego jego kancelarią ministra Michała Dworczyka.
  • Kancelaria Premiera dysponowała miażdącymi opiniami dotyczącymi organizacji wyborów kopertowych
  • Mimo krytycznych ekspertyz, premier zdecydował się na taki tryb przeprowadzenia wyborów
  • Na kolejne, przychylne rządowi ekspertyzy prawne, wydano 149,3 tys. zł

Wbrew doniesieniom mediów, decyzji o organizacji wyborów korespondencyjnych nie podjął minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Ośrodek decyzyjny znajdował się w Kancelarii Premiera – czytamy w artykule Onetu. Mateusz Morawiecki zdecydował się na taki krok pod naciskami z Nowogrodzkiej i mimo krytycznych opinii prawników.

Onet podał, że z dokumentów NIK wynika, że 7 maja 2020 r., gdy jest już przesądzone, że wybory korespondencyjne się nie odbędą, Morawiecki wydał Dworczykowi „pisemne polecenie uzyskania zewnętrznych ekspertyz dotyczących m.in. roli szefa rządu w procesie wyborczym w stanie epidemii”.

  • Dodał, że 11 maja ubiegłego roku do kancelarii premiera miało wpłynąć pięć zewnętrznych opinii prawnych, które miały dowodzić, że Morawiecki mógł wydać polecenie Poczcie Polskiej. „W dokumentach NIK czytamy, że w sumie z opisywaną analizą Wąsowskiego, na te ekspertyzy prawne podatnicy wydali 149,3 tys. zł” – napisał Onet.

8 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. To się nie mieści w głowie, żeby premier tak łamał prawo jeśli dowody się potwierdzą Wtedy powinien odpowiedzieć za wszystko.

  2. Są dowody, jest winny to teraz szybciutko szybciutko pociagnac go do odpowiedzialnosci!!! Nie ma na co czekac, szybko zanim znowu znajdzie jakis durny pomysl by wydac kolejne miliony

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Miejscowość Kantowo w gminie Kisielice, w powiecie iławskim - to jedno z nowych miejsc, gdzie służby weterynaryjne potwierdziły ognisko ptasiej grypy, dowiedział się portal www.infoilawa.pl.

Ptasia grypa. Milionowe straty dla przedsiębiorców

Wieczorem 5 lutego 2021 Marcin Koza, właściciel klubu Face2Face w Rybniku, w towarzystwie Michała Wojciechowskiego (lidera Strajku Przedsiębiorców), chciał przekazać w rybnickiej Komendzie Miejskiej Policji nagrania z poprzedniej akcji służb w klubie w dniu 30 stycznia, gdzie ich zdaniem doszło do użycia gazu pieprzowego w lokalu, czemu mundurowi zaprzeczali.

Właściciel klubu Face 2 Face zatrzymany nielegalnie. Policja poniesie konsekwencje?